Pokhara i Kathmandu I 08 – 13.12.2011
Nepalski savoir vivre
Zanim ruszyliśmy w naszą wędrówkę po Himalajach, dostaliśmy w biurze podróży instrukcje, jak należy zachowywać się w Nepalu i na co uważać. Oto najciekawsze z punktów:
- Należy ubierać się skromnie, nie pokazywać golizny
- Nie wolno okazywać czułości w miejscach publicznych
- Należy uważać na takie bestie jak osły na górskich ścieżkach
- Nie powinno się robić zdjęć ludności miejscowej bez zapytania o zgodę
- Jeżeli podróżujemy w grupą (np. w 2 osoby) to powinniśmy zamawiać te same potrawy do jedzenia, aby ich przygotowanie było bardziej ekonomiczne
- Nie wolno nic dawać żebrakom
Z nepalskich miast zwiedziliśmy Pokharę i Kathmadnu. Pokhara oferuje całe spektrum możliwości od chodzenia po górach, po wypożyczenie łódki, rowerów, jeepów, motorów, rafting, paralotniarstwo i wiele innych. Część turystyczna pełna jest knajp i kramów z pamiątkami. Panuje tu atmosfera wsi spokojnej, wsi wesołej, a otoczenie jeziora sprawia bardzo miłe wrażenie.
Kathmandu, stolica kraju, jest bardzo hippisowska i bombarduje kakofonią dźwięków, handlarzy chcących coś sprzedać, oferujących podwózkę i oprowadzenie po zabytkach. Co kilkaset metrów ktoś oferuje zioło, haszysz czy marihuanę. Panuje tu taki harmider, że po jednym dniu chodzenia po mieście głowa pęka. Dlatego łącznie dwa dni w stolicy zupełnie nam wystarczyły na pójście na dyskotekę, na której Nepalki i Nepalczycy pokazywali erotyczne układy taneczne, zwiedzenie centrum, dzielnicy turystycznej Thamel i świątyni Małp. Cieszymy się, że opuszczamy to hałaśliwe miasto.
W Nepalu, również w stolicy, dwa razy dziennie wyłączany jest prąd na ok. 2 godziny. W Kathmandu jest jedna główna poczta, gdzie obsługuje się interesantów w przerwach między chrupaniem orzeszków a popijaniem herbatki, a godziny pracy urzędu to 10.30 – 16.00 bądź 10.00 – 14.00. Żyć nie umierać.
- Kathmandu
Posted on 2011/12/13, in Nepal and tagged blog, Kathmandu, Nepal, podroz, Pokhara. Bookmark the permalink. Dodaj komentarz.
Dodaj komentarz
Comments 0